JADŁOSPIS
HOME
SIEĆ ŚMIECHu
TIDA TIDA
DOWCIPY
NAGROBEK
NASZE GIERce FLASHOWE
GANJA SWEEPER
TETRIS
KIKUGI
MEDIA
FLASHKI
TEXTy
TWÓJ KOMP W NOCY
EWOLUCJA MÓZGU
ZATRUDNIMY
PIES SIĘ ZESRAŁ
TEKSTY
KUBUŚ PUCHATEK
MUMINKI
JAJA W ZESZYTACH
POEZJA
PAMIĘTNIKI
PYTANIA
GRAFFa
GALERIA ŚMIECHU
UNTITLED-COMICS
REAL LIFE PL
DEFORMATOR TWARZ
KARYKATURY
KROWY W ASCII
PIERDY
KSIĘGA GOŚCI
ZAMÓW MAILa
POWIADOM ZNAJOMEGO
o SMIECH.NET
AUTORzy
WSPÓŁPRACA
Kalkulatory online


SMIECH.NET
tworzy ekipa z
3RedAnts Studio



Inne nasze strony:
mms
calculla.pl
calculla.com
tooschee
 DOWCIAPY
OSTATNIE
NAJNOWSZE 100
STARSZE 100
JESZCZE STARSZE 100
OCENIONE
NAJLEPSZE 100
MNIEJ LEPSZE 100
KATEGORIE
RÓŻNE
O BABIE
O BACY
O BLONDYNKACH
O CYRKU
O HRABIACH
O JASIU
O JASKINIOWCACH
O KSIĘDZACH
O LEKARZACH
O MAŁYSZU
O MYŚLIWYCH
O PIJAKACH
O POLICJANTACH
O STRAŻAKACH
O STUDENTACH
O WĄCHOCKU
O ZWIERZAKACH
NARODOWE
ZAGADKI
Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości..
- Poproszę prawo jazdy...
- Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu
- Dowód rejestracyjny poproszę...
- Nie mam. To nie jest mój samochód. Jest kradziony.
- Samochód jest kradziony !!!???
- Dokładnie, ale prawdę mówiąc - chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, jak wkładałem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku !!!???
- No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i jak schowałem ciało w bagażniku
- W bagażniku jest CIALO !!!!!???
- No przecież mowie...
W tym momencie policjant zawiadamia Komendę, po 2 minutach antyterrorysci otaczają samochód, dowodzący akcja podchodzi do kierowcy:
- Prawo jazdy poproszę...
- Prośże bardzo - i kierowca pokazuje jak najbardziej ważne prawo jazdy
- Czyj to samochód - pyta komendant
- Mój. Prośże oto dowód rejestracyjny
- Prosze wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni...
- Prośże bardzo, ale nie ma tam żadnej broni
- Prosze otworzyć bagażnik i pokazać ciało
- No problem, ale jakie ciało ??!!
- Zaraz - mówi kompletnie zdezorientowany policjant - kolega, który pana zatrzymał, powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało...
- He he - odpowiedział kierowca - a może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość????

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 101141



- Ile jest dowcipów o policjantach?
- Ten jeden - reszta to prawda.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10696



Przychodzi policjant do baru i mowi:
- Poprosze porcje frytek.
Na to barman:
- Nie mamy ziemniaków.
- Nie szkodzi. Zjem z chlebem.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10695



Policjant zatrzymuje samochód, który jadą trzy osoby.
- Gratuluje - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą który przejechał nową szosą. Oto nagroda pienieżna od firmy budujacej drogi! Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobie prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerazeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi zartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzacy z tyłu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mowiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10694



- Dlaczego wozy policyjne jeżdżą tak szybko?
- Żeby policjanci nie zapomnieli dokąd i po co jadą!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10693



- Przestępstwa dokonano z nocy z piętnastego na szesnastego lipca.
- Przepraszam, ale nie dosłyszalem, w nocy z piętnastego na którego?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10692



- Tu centrala do wszystkich radiowozów Przed hotelem "Continental" spaceruje Naga kobieta. Niech najbliższy patrol podjedzie i zabierze ją stamtad .Tylko niech nie jadą tam wszyscy naraz tak jak poprzednim razem.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10691



Policjantowi urodziły się bliźnięta. Gdy już dorosły, sśsiad pyta go:
- W jaki sposob rozróżnia pan swoich synów?
- Zwyczajnie, po odciskach palców.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10690



Wzywa komendant dwóch policjantow i mówi:
- Dowiedziałem się panowie bardzo niepokojącej rzeczy, a mianowicie, że używacie wyrazów, których znaczenia nie rozumiecie.
Na to jeden z policjantow:
- Do mnie to alibi?
A komendant:
- Nie ulega frekwencji.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10689



Milicjant pojechał na wakacje do Zakopanego.
- No i jak, ładnie tam? - pytaja go koledzy.
- Trudno powiedzieć, góry wszystko zasłaniają!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10688



Syn milicjanta dostał dwóję z geografii, bo nie wiedział, gdzie leży Afryka. Po powrocie do domu spytał ojca. Ten zbił syna za zła ocenę i powiedział, że odpowie jutro. Na drugi dzień pyta o to swojego przełożonego. Ten drapie się po głowie i mówi:
- Musi być gdzieś niedaleko, bo u nas na warsztatach pracuje Murzyn i dojeżdża do roboty rowerem.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10687



Idzie dwóch policjantow, patrzą, a tu flegma leży na chodniku. Jeden podchodzi i mowi do drugiego :
- Ty, patrz broszka !
Drugi bierze flegmę do reki i pokazuje tamtemu :
- Zdawalo ci się. To jest wisiorek !

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10686



Dwoch gliniarzy ogląda mecz piłki nożnej. Jeden wychodzi do drugiego pokoju i slyszy krzyk kolegi "GOOOL!!", a po chwili "DRUGI GOOOL!". Wraca więc do pokoju i pyta:
- Kto strzelil?
- Pierwszego van Basten a drugiego Replay.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10685



Na przesluchaniu policyjnym:
- Kto ci uciął język? Gadaj!!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10684



Przychodzi ZOMOwiec do domu, wyciąga pałe i leje żone. Ta w krzyk:
- Józek, nie przynoś mi nigdy roboty do domu!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10683



Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam drużyne harcerzy. Założyli się z nimi kto sprowadzi z lasu większe zwierze.
Harcerze na drugi dzien przyprowadzili na łańcuchu niedźwiedzia. A zomowcy - zajączka. Harcerze w śmiech. Zomowcy bez słowa chwycili pałki i dawaj lać zajączka po grzbiecie. Po 5 minutach zajączek wrzasnął:
- Dobra! Przyznaje się! Jestem żubrem!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10682



- Dlaczego milicjanci mają guziki na rękawach ?
- Żeby nie wycierali w nie nosów.
- A dlaczego te guziki się tak błyszczą ?
- Bo wycierają.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10681



- Co robi milicjant gdy dostanie narty wodne ?
- Szuka pochyłego jeziora.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10680



Na środku parkowej alejki stoi młody policjant i płacze.
Przechodzień pyta go, czy może pomóc.
- Ach, prosze pana, zgubił się mój pies patrolowy.
- Nie ma się pan czym przejmować. Z pewnością znajdzie sobie drogę na posterunek.
- Tak. On na pewno, ale ja?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10679



Stoi dwóch stojkowych na skrzyżowaniu. W pewnym momencie podjeżdża jakis zagraniczny turysta i mówi coś do nich po niemiecku. Oni nic. Turysta usmiechnął się i próbuje po angielsku. Policjanci nic. Turysta ponawia próbę, tym razem próbuje po francusku, później po hiszpańsku, nawet po rosyjsku - bez rezultatu. Dał wiec za wygrana i odjechal.
Policjanci:
- Ty, Heniek, może zaczniemy się uczyć językow obcych ???
- Po co ????? Zobacz ile ten ich umiał i na co to mu się przydało ?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10678



- Panie komendancie - zwracają się posterunkowi - nie ma pracy, możemy pograć w brydża?
- Jak boisko jest wolne...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10677



- Płaci pani mandat - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zaplacić w naturze ?
- Co to znaczy " w naturze " ?
- No , wiecie, musialabym zdjac majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta :
- Potrzebne ci sa majtki ?
- Nie !
- Mnie też nie...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10676



Zatrzymuje milicjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę że nie pracujemy - mówi milicjant
- Niieee pracujemy - potwierdza student
- Opierdalamy się .. - mówi milicjant
- Opierdalamy się - potwierdza student
- O!? Studiujemy - rzecze policjant
- Nieeee, tylko ja studiuje... -odpowiada student

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10675



Idzie dwóch milicjantow. Wyciągaja kanapki, jeden w tym momencie przeszedł na druga strone jezdni. Drugi idzie za nim i go pyta:
- Dlaczego przeszedłeś ? - Na to tamten :
- Bo dentysta kazał mi jeść drugą stroną.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10674



Idzie dwóch policjantów. Nagle jeden znalazł lusterko, patrzy i mówi :
- O! moje zdjęcie!
Drugi bierze i mowi:
- No cos ty, to moje zdjęcie!
Poklocili się i poszli na komende. Tam trafili na komendanta, ktory postanowił autorytatywnie rozstrzygnac spór. Spogląda i mowi :
- No co wy, chłopcy, swego komendanta nie poznajecie?
- A w ogóle, to po cholere wam moje zdjęcie, co?
I zabrał lusterko do kieszeni. Po powrocie do domu przebrał spodnie.
Później córka go pyta :
- Tato, możesz mi dać trochę pieniędzy?
Komendant:
- A weż sobie ode mnie z kieszeni.
Córka poszła, i znalazła w kieszeni lusterko, i woła do matki :
- Mamoooo! widziałas, tato nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!
Matka przybiegla, patrzy i mówi do córki :
- Coś ty, to jakaś stara kurwa!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10673



- Z czego żyjecie? - pyta policjant jakiegoś podejrzanego typka.
- Z zakładów!
- Co to znaczy "z zakładów"?
- Normalnie. Zakładam się z kimś i wygrywam.
- Zawsze?
- Zawsze!
- No to załóżmy się. Chciałbym się przekonać, czy mowicie prawdę. - Moge się założyć, że mam na dupie swastykę.
- Nie wierze - stwierdza policjant.
- Załóżmy się o dyche!
- W porządku.
Poszli do jakiegos kata. Mezczyzna ściągnął spodnie, wypiął tyłek, a policjant nachylil się nad nim i uważnie go ogląda. Wreszcie z triumfem woła.
- Wygrałem! Nie masz żadnej swastyki! Należy mi się dycha!
Mężczyzna płaci, a policjant zadowolony zauważa:
- No i co się tak chwaliliście, ze wygrywacie każdy zakład?
- Bo wygralem!
- Jak to?
- Widzi pan władza tych pięciu kolesiów po drugiej stronie ulicy?
- Widze!
- Wlaśnie się z nimi założyłem o trzysta tysięcy, że mi pan władza do dupy zajrzy...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10672



Przychodzi policjant do domu, żona otwiera mu drzwi a on od razu ŁUP jej prawego sierpowego na twarz, potem poprawił lewym prostym, żona pobita pyta:
- Co wyście tam dzisiaj robili ?
- Uczyliśmy się boksu.
Na drugi dzień policjant wraca do domu, żona mu otwiera, a on znowu od razu kopie ja yoko w twarz potem seria ciosow prostych w przepone, żona zmaltretowana pyta:
- Stary a coście dzisiaj robili ?
- Uczylismy się KARATE.
Trzeciego dnia policjant wraca do domu, żona ostrożnie otwiera mu drzwi, patrzy ... a policjant ma ręke na temblaku, twarz pokieraszowaną, nogą powłoczy, żona przerażona pyta:
- O boże ... a coście dzisiaj robili ?
- Uczyliśmy się jeść nożem i widelcem - odpowiada policjant.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10671



Dwoch ZOMO`wcow leje w lesie, nagle jeden mowi:
- Ej stary, co Ty tak bezszelestnie lejesz ?
- Bo leje po spodniach.
- A nie szkoda Ci spodni ?
- Nie, bo leje po Twoich.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10670



Dlaczego policjanci nosza pałki długie i krotkie ?
- Jesli idzie dzesięciu policjantow i jeden NASZ to oni wyciągają te krótkie i GO biją. Jeśli natomiast idzie dziesięciu NASZYCH i jeden policjant to on wyciąga tą długą pałkę i ŚlEPEGO UDAJE.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10669



Sierżant pokazuje przyszłym policjantom pistolet maszynowy.
- To jest automat.
- Automat? - dziwi się jeden z aspiranotw - A gdzie jest otwór na monetę?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10668



Policjant zatrzymuje przechodnia.
- Prosze się wylegimi... wylemigi... wyligi... A zreszta, niech pan idzie do domu, mam dziś dobry humor!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10667



Do zataczającego się jegomoscia podchodzą dwaj policjanci.
- Dokumenty proszę - mowi pierwszy.
- Nie mam.
- No to idziemy - mowi drugi.
- No to idzcie.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10666



Wieczorem żona pyta policjanta:
- Wziąłeś prysznic?
- No tak! Ile razy coś zginie, zawsze jest na mnie!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10665



Policjant wchodzi do sklepu i prosi o dwa sznurowadła.
- Jakie?
- Jedno lewe, drugie prawe!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10664



Żona do policjanta:
- Czemu chodzisz nagi po pokoju?
- Przecież i tak nikt dziś do nas nie przyjdzie.
- Więc dlaczego masz na głowie czapke policyjną?
- Bo a nóż ktoś do nas wpadnie...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10663



Dwóch policjantow idzie z aresztowanymi do lekarza. Lekarz pyta pierwszego aresztowanego:
- Jak się pan nazywa?
- Wiesław Maj.
- A pan? - zwraca się drugiego.
- Zygmunt Maj.
- A wy co? - lekarz pyta policjantow.
- Policjanci z Majami.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10662



Stojacego na przystanku autobusowym Murzyna otacza grupka wyrostkow, skandujacych:
- Małpa, małpa, małpa!
Po chwili zjawia się policjant. Murzyn pyta go:
- Nie zareaguje pan?
Policjant zaskoczony:
- O! W dodatku mowi!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10661



Policjant chwali się narzeczonej:
- A poza tym czytam bardzo dużo książek.
- Naprawdę? Czytałes Norwida?
- Nie. A kto to napisal?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10660



Do studenta siędzącego w parku na ławce podchodzi policjant.
- Co pan robi na tej ławce?
- Kontempluje.
- Jak ci przyłoze w mordę, to zaraz będziesz prosto pluł!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10659



Do sklepu z artykułami gospodarstwa domowego wchodzi policjant.
- Chciałbym tamten niebieski odkurzacz.
- Dobry wybor! Żonie na pewno się spodoba.
- Tak pani mysli? To proszę jeszcze trzy.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10658



Na dworcu PKP policjant podchodzi do kasy i prosi o bilet do Koluszek:
- Normalny? - pyta kasjerka.
- A co, wygladam na idiotę?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10657



W kosmos wysłano malpę i policjanta. Pierwszą kopertę z zadaniami otworzyla małpa: "Nacisnąć przycisk, włączyć akumulatory, przeprowadzić badania".
Po chwili kopertę przeznaczoną dla siebie otworzył policjant:
"Nakarmić małpę, polożyć się spać".

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10656



Wpada policjant do cukierni i mowi:
- Poproszę tort!
- Pokroić na sześć kawałkow, czy na dwanaście?
- Na sześć, bo dwunastu nie zjemy...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10655



Policjant zatrzymuje samochód.
- Proszę pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będzie mandacik.
- Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawdę nie zauważylem. A tak szczerze mowiąc, to jestem daltonistą.
Skonfundowany policjant daruje mu mandat. Wieczorem, gdy zdaje slużbę koledze, mowi:
- Spotkałem dzisiaj na miescie daltonistę. świetnie mówił po polsku.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10654



Pijak przechodzac noca przez cmentarz wpadł do swieżo wykopanego grobu. Ponieważ nie mogł się wydostać ułozył się wygodnie i usnął. Rano przybył na miejsce policjant. Stanął nad grobem i zaczął przyglądać się spiącemu, ktory zmarzł i usiłował się okryć marynarką. W koncu pyta:
- Zimno? To po coś się rozkopywał?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10653



Policjant zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Dmuchnij pan !!!
- A gdzie boli ???

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10652



Policjant zapisał się do biblioteki i na początek wypożyczył ksiażkę telefoniczną. Przy zwrocie bibliotekarka pyta:
- A ciekawa chociaż była ?
- Akcja nie specjalnie, ale ilu bohaterów !

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10651



Policjant zatrzymał do kontroli kierowcę. Trzymając w rece prawo jazdy stwierdził :
- Tu jest napisane, że pan musi prowadzić w okularach!
- Tak panie sierżancie, ale ja mam kontakty !
- Mnie tam, proszę pana, nie interesuje kogo pan zna, skoro łamie pan prawo.....

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10650



Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Ile kosztuje ten akordeon?
- Jak dla pana, panie władzo, to pół darmo.
- Skąd pan wie, że estem policjantem, choć jestem ubrany po cywilnemu?
- Bo dzisiaj było juz dwóch mundurowych i też chcieli kupić ten kaloryfer.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10649



Spotkal milicjant znajomego, w trakcie rozmowy tamten mu opowiedział kawał:
- W którym miesiącu najczęsciej rodzą się dzieci?
- ???
- W dziewiatym, che, che, che.
Milicjantowi się spodobalo, idzie na komende i opowiada:
- Wiecie w ktorym miesiacu najczęściej rodzą się dzieci?
- ????
- We wrześniu.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10648



Dziecko idące ulicą zobaczyło leżącą na chodniku obok stojącego tam policjanta pałkę. Podniosła ją i pyta:
- Przepraszam, czy to Pana pałka?
Policjant odruchowo sięga do paska, gdzie powinna znajdować się pałka i odpowiada:
- Nie, ja swoją zgubiłem!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10647



Idzie dwóch policjantów ulica. Zobaczyli leżącą głowę. Jeden z nich pochyla się, patrzy i mowi do drugiego:
- Ty zobacz, to Heniek.
Drugi na to:
- Co ty! Heniek był wyższy!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10646



Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala, podjeżdża chłop traktorem i pyta:
- Panie władzo przejadę tędy ?
- A pewnie że pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz on się utopil, a kaczce do brzucha sięgało...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10645



- Franek! Sprawdź czy w naszym radiowozie działa lewy kierunkowskaz - mówi milicjant do kolegi.
- Działa... nie działa... działa... nie działa...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10644



Pod koniec lat siedemdziesiątych na Bramie Portowej nowy Fiat 125p kierowany przez kobietę, którą o prowadziła, jakby nie wiedziała, co to jest prawo jazdy nie mogł ruszyć z czerwonego swiatła. Akurat milicyjna nyska stała niedaleko i z głośnikow zaczął wydobywać się oficjalny i urzedowy ton: Obywatelko, proszę wcisnać sprzegło, czyli pierwszy pedał nożny z lewej, następnie ciągle trzymając wciśniete sprzęgło, czyli pierwszy pedał nożny z lewej chwycić ręką prawą za gałkę skrzyni biegów, pociągnąć ją do siebie a nastepnie popchnąć do przodu, a po wrzuceniu biegu objawiającego się zaskoczeniem dźwigni we wlasciwej pozycji nacisnąć pedał gazu czyli pierwszy pedał nożny z prawej i powoli zwiększac na niego nacisk równoczesnie powoli puszczajac sprzegło, czyli pierwszy pedał nożny z lewej aż do momentu ruszenia samochodu. Po kilku nieskutecznych probach z gasnącym silnikiem i samochodem podrywanym to w przód, to w tył babinka w końcu uderzyła w stojące za nią auto. Wówczas z głośnikow wydobył się okrzyk:
- Kurwa, mówiłem ci, ze ta głupia pizda przypierdoli w tę skarpetę co stoi za nią !

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10643



W areszcie śledczym oficer przesłuchuje zatrzymanego:
- Siedzieliście kiedyś w więzieniu ?
- Tak, panie oficerze.
- Ile lat ?
- Pięć, panie oficerze.
- Za co siedzieliście ?
- Za nic.
- Kłamiecie ! Za nic siedzi się 10 lat.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10642



Chłopaki z policji chcieli napić się wódki, ale mieli tylko pięć tysięcy. Postanowili dodać zero z tyłu. Ale to bylo jeszcze mało. Dodali więc jedynkę na początku. W ten sposób mieli sto pięćdziesiąt tysięcy w jednym banknocie. Ale powstał problem - moga nie chcieć przyjąć takiego banknotu.
Postanowili rozmienić. Ale gdzie? Jeden z nich poszedł do komendanta. Po chwili wraca zadowolony i mowi:
- Komendant rozmienił na połowę!!!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10641



Policjant wybrał się z kolegą do teatru. Kolega, przeglądając program, zauważa:
- Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach...
- Ale bilety zachowują ważność?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10640



Milicjanci znaleźli w lesie borowika:
- Gadaj gdzie twoi kumple!
Nie chcial powiedzieć to go spałowali. Przynoszą resztki grzyba na komende:
- Pocoście go pałowali? - pyta komendant.
- My!?? pałowali?!? On spadł ze schodów!!!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10639



W nocy w koszarach zomowców słychać straszne jęki. Po błyskawicznym śledztwie wykryto w toalecie zomowca, który usiłował sobie wcisnąć do tyłka bułkę z kiełbasą.
- Człowieku, co ty robisz? - pyta się dowódca.
- A co ja poradzę,że dentysta wyrwał mi ząb i kazał jeść drugą stroną...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10638



Policjant do policjanta:
- Ty, czy lotnia to ptak drapieżny?
- Nie wiem. A co?
- No bo wczoraj cały magazynek wystrzelałem, zanim puścił człowieka.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10637



Policjant do policjanta:
- Ty, czy lotnia to ptak drapieżny?
- Nie wiem. A co?
- No bo wczoraj cały magazynek wystrzelałem, zanim puścił człowieka.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10636



Wchodzi policjant do biblioteki, a zdziwiona bibliotekarka pyta się:
- Co, deszcz pada ?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10635



Akcja MO.
- Jak mogliście do tego dopuścić, żeby ten przestępca wam się wymknął!!! Przecież wyraźnie mówiłem, żebyście obstawili wszystkie wyjścia!!!
- Ale on widocznie wymknął się wejściem!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10634



Na balu milicjantów:
- Czemu pan tak się szybko kręci? Przecież to wolny taniec!
- Oj nie taki wolny! Na płycie jest wyraźnie napisane "33 obroty na minutę"!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10633



Policjant w księgarni:
- Proszę o coś głęboko intelektualnego, pobudzającego do myślenia.
- Może Kafkę ?
- Dziękuję, już piłem.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10632



- Niektórzy z was używają słów których nie rozumieją i potem ludzie się z nas śmieją, a o policji wciąż krążą dowcipy - mówi komisarz na odprawie.
- Czy to alibi do mnie? - pyta jeden z podwładnych.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10631



Policjant do kolegi:
- Nie wiesz przypadkiem co to jest kurtyzana ?
- Nie, ale tam stoi facet wyglądający na profesora, spytaj się go.
Policjant, podchodzi i pyta:
- Przepraszam, czy nie wie pan co to jest kurtyzana?
- To taka rokokowa kokota.
Drugi policjant pyta:
- I co ci powiedział ?
- Eee tam, to jakiś jąkała.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10630



- Dlaczego nie byliście w pracy?
- Miałem zapalenie ucha środkowego...
- Nie bujajcie, kapralu, przecież ucho jest lewe i prawe.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10629



Idzie policjant z psem, a z naprzeciwka jakiś pijaczek:
- Co to za świnie prowadzisz na smyczy???
- To nie świnia, to pies - poprawia policjant.
- Nnnie do ciebie mowie...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10628



Podchodzi pijak do policjanta i pyta:
- przzzzepraszzzam pana... , czy... to miejs...ce... obok... pana jest wolne ?
- Tak.
- A mógłbym tu chwilecz...ke postać ?
- Nie będzie stał palant obok sokola !
- No to ja... od...latuje.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10627



Policjant zatrzymuje kierowcę jadącego pod prąd na jednokierunkowej drodze.
- Ta ulica można jeździć tylko w jednym kierunku!
- A czy ja jeżdżę w dwoch?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10626



Do sklepu wchodzi policjant i mówi:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuje diecezje!
- Chyba decyzje?
- No tak... Wie pani, nigdy nie byłem prymasem...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10625



Do śpiącego na parkowej ławce podchodzi policjant i potrząsa go za ramie:
- Panie, co to jest? Hotel?
- A co ja jestem informacja turystyczna?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10624



Policjant na posterunku pracowicie okłada pałką kasetę magnetofonową.
- Co robisz? - zainteresował się kolega.
- Komendant kazał mi ja przesłuchać...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10623



Pijany facet załatwia się na moście. Podchodzi do niego policjant i zwraca mu uwagę.
- Panie, a tutaj można tak lać?
- A lej pan!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10622



Oczywiście wszyscy wiedzą, dlaczego policjanci chodzą dwójkami. Dla tych, którzy jednak nie wiedzą przypominam, ze jeden umie czytać, a drugi pisać.
Zachorował ten co umiał czytać i jego partner wyszedł sam na obchód. Patrzy idzie dwoch podejrzanych osobników. Zatrzymuje i mówi :
- Dokumenty proszę.
Bierze dowody i literuje:
- DOWÓD OSOBISTY.
bierze drugi i czyta :
- DOWÓD OSOBISTY
- Aaaa, to Panowie BRACIA ?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10621



Egzamin na policjantów. Wchodzi pierwszy. Pada pytanie:
- Co to jest: ma zelówki, sznurowadła i zaczyna się na B?
Policjant wytęża umyśl i po chwili pada odpowiedź:
- Buty!
- Świetnie, znakomicie, zdał pan!
Policjant wychodzi dumny, a koledzy nerwowo pytają:
- Zdałeś?
- Zdałem!
- A o co pytali?
- O buty!
Wchodzi następny i pada pytanie:
- Co to jest: ma wahadło, wskazówki i zaczyna się na Z?
Policjant myśli, myśli, aż wreszcie uradowany woła:
- Wiem! ZANDALY!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10620



- Co obecnie mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym uczynku?
- Jesteś aresztowany, paragraf dziesiąty, przykazanie siódme!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10619



Dwoch policjantów stoi na ulicy z przepięknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodzą obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa się jeden z policjantów:
- Ty słuchaj wiedziałeś, ze nam pies ma dwa chuje ?
- Jak to, skąd to wytrząsnąłeś ?
- Jedna z tych bab powiedziała do drugiej: widziałaś tego psa z dwoma chujami?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10618



Dlaczego, gdy strzelono w głowę policjantowi, ów policjant jeszcze 3 dni chodził?
Bo kula 3 dni szukała mózgu.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10617



Pijak leje na środku ulicy. Podjeżdża policja:
- Nie znalazł pan pisuaru? - pyta policjant.
- A co, zgubił go pan?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10616



- Dlaczego policjanci maja opaski na czapkach?
- Wskaźnik poziomu oleju...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10614



- Dlaczego policjant kazał sobie postawić piec na samym środku pokoju?
- Żeby mieć centralne ogrzewanie.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10613



Dwoch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10612



W przedziale kolejowym jedzie trzech facetów i policjant. Ponieważ tematy do rozmowy szybko się wyczerpały wszyscy po pewnym czasie zaczęli się nudzić. Jeden z pasażerów, chcąc przerwać niemrawy nastrój zadaje swoim towarzyszom podroży zagadkę:
- Co to jest? Zaczyna się na J i każdy z nas je posiada?
Wszyscy daremnie susza sobie głowy.
- Jedna para butów! - Ogólny śmiech.
- A teraz uważajcie. Zaczyna się na D i nie każdy z nas je posiada? - Znowu cisza.
- Dwie pary butów! - Znowu wszyscy leją i proszą o dalsze zagadki.
- Co to jest? Jest czerwonego koloru w żółte pasy, wisi nad drzewami i...
- Cha, cha, cha - przerywa mu policjant - To są trzy pary butów!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10611



Rozmawiają żony milicjantów.
- Wiesz, ludzie opowiadają kawały o głupocie milicjantów. Ja czasem myślę, ze jest w tym odrobina prawdy. Żeby pomoc mojemu staremu, kupiłam leksykon...
- Ja tez bym kupiła, ale nie wiem czy on to będzie jadł.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10610



Ksiądz jedzie do chorego. Zatrzymuje go milicjant:
- bez świateł ? Mandat 50 złotych !
- Synu, jadę do chorego z Panem Bogiem...
- CO ?! we dwoch na rowerze ?! 100 złotych !
Ksiądz płaci, odjeżdża i myśli: "Jakie to szczęście, ze nie wiedział, ze Bóg jest w trzech osobach"

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10609



Pewnego razu, jeden facet opowiedział drugiemu taki śmieszny dowcip, ze on pękł ze śmiechu. No i toczy się rozprawa o nieumyślne morderstwo: Sędzia prosi oskarżonego, aby opowiedział ten dowcip. Facet się wzbrania, mówi, ze nie chce dalszych nieszczęść. Na to sędzia wyznaczył delegacje: adwokat, prokurator i milicjant. Zamknęli ich w dźwiękoszczelnej sali i facet opowiedział. Adwokat i prokurator pękli, a milicjant wyszedł i powiedział, ze w tym kawale nic śmiesznego nie było. Faceta uniewinnili....
Po roku w prasie ukazała się notatka:
"Na rogu Alei Jerozolimskich i Marchlewskiego z niewiadomych przyczyn pękł milicjant..."

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10608



Z czego składa się pies milicyjny?
- z milicjanta, smyczy i psa właściwego...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10607



Dwoch milicjantów obserwuje psa liżącego sobie jaja.
- Chciałbym umieć to robić - wzdycha jeden.
- Czyś ty zwariował, pies cię pogryzie!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10606



Milicjant, patrolując ulice, spotyka swojego kolegę, który idzie trzymając za skrzydło pingwina.
- Skąd ty wytrzasnąłeś tego ptaka?
- A przyplątał się i nie wiem, co z nim zrobić.
- Jak to co? Zaprowadź go do ZOO.
Po kilku godzinach milicjant znowu widzi swego kolegę spacerującego z pingwinem.
- I co, nie byłeś z nim w ZOO?
- Byłem, teraz idziemy do kina.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10605



Idzie milicjant w cywilu i widzi faceta jak coś kręci w garze:
- co robisz ? - pyta faceta
- mieszam gówno z gliną.
- a po co ?
- bo robię milicjanta.
milicjant już chciał go aresztować ale że nie był w mundurze skoczył po kumpli, którzy mieli służbę.
podjeżdżają radiowozem i ten w cywilu mówi:
- powiedz co robisz ?
- zomowca.
- jak zomowca, powiedziałeś ze robisz milicjanta ?
- no tak, ale dodałem więcej GÓWNA.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10604



Wpada zomowiec do domu, zagląda do lodówki i pałuje żonę. Żona przerażona następnego dnia wymyła lodówkę. Zomowiec wpada, zagląda do środka i znów paluje żonę. Przez parę dni biedna żona próbowała wszystkich środków, żeby nie denerwować męża. Wypakowała lodówkę jedzeniem, ale nic nie pomagało. Któregoś dnia kiedy mąż ja pałą okładał, zapłakana pyta o co mu w końcu chodzi?
A zomowiec na to: "Ja cię nauczę gasić światło w lodowce!"

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10603



Chodzi zomowiec dookoła latarni i raz po raz wali w nią pałą. Podchodzi do niego drugi i pyta:
- Dlaczego tak walisz w tą latarnię ?
- No bo jeszcze jakieś 20 latarni i będę w domu.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10602



Milicjant zatrzymuje kobietę jadąca zbyt szybko samochodem.
- Nie widziała pani znaku ograniczenia prędkości ?!
Kobieta nachyla się, zagląda pod siedzenie, wyciąga białą laskę i mówi:
- ja jestem niewidoma...
- a to przepraszam bardzo..

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10601



Przychodzi milicjant do sklepu i pyta:
- Czy są karty do gry?
- Są.
- To poproszę ósemkę.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10600



Za dziesięć minut dziesiąta, prawie godzina policyjna.
Dwoch zomowców idzie ulicą. Spotykają przechodnia. Jeden z nich zaczyna go bić pałą i kopać.
Drugi pyta:
- Za co ty go właściwie bijesz?
- Ja go dobrze znam! On daleko mieszka. I tak nie zdąży!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10599



W nagrodę za dzielną służbę pewien milicjant dostał puchar. Podczas drogi do domu nie zauważył jednak, ze puchar przekręcił mu się dnem do góry. Postawił go na półce, ale kiedy podziwiał go wraz z żoną, zauważyli ze w pucharze nie ma otworu. Za parę dni, podczas odwiedzin kolegi, innego milicjanta, poskarżył mu się że puchar jest wybrakowany ponieważ nie nie może włożyć do niego kwiatów. Milicjant długo oglądał puchar potwierdził obawy, a w końcu zajrzał od spodu i na to:
- Oho, faktycznie wybrakowany! Patrz i denka brakuje!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10598



IDZIE MILICJANT I MOWI: "MYSLE WIEC JESTEM"
I ZNIKŁ ...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10597



Zomowiec nad rzeką pałuje z zapałem żabę. Podchodzi do niego jakiś starszy facet i pyta:
- Co pan pałuje ta biedna żabę? Nic panu nie zrobiła!
A zomowiec na to:
- Nie dość ze w moro, to jeszcze podskakuje!.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10596



Pijaczek szuka czegoś w nocy pod latarnią. Podchodzi milicjant i pyta się go, co robi.
- Szukam kluczy, które zgubiłem. - odpowiada pijak.
Szukają wiec razem i nic. Pod dłuższej chwili milicjant pyta się:
- Czy jest pan pewien, ze tutaj je pan zgubił?
- Nie, ale tu jest najjaśniej!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10595



Wieczorem pod latarnią stoi pijany gość i krzyczy:
- Otwieraj!
Podchodzi do niego milicjant i pyta o co chodzi. Na to gość:
- Żona mnie do domu nie chce wpuścić!! - i dalej się awanturuje.
Milicjant:
- Niech pan poczeka, ja to załatwię.
- Halo! Milicja! Proszę otworzyć!
cisza...
- Halo! Milicja! Otwierać!
cisza...
- Niech pani nie udaje! Przecież widzę, ze się świeci!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10594



Milicjant leży z uchem przy chodniku. Przechodzień pyta:
- Co panu jest, panie władzo?
Milicjant:
- Płyt słucham.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10593



Dlaczego milicjanci chodzą trojkami?
Jeden umie czytać, drugi pisać, a trzeci pilnuje naukowców.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10592



Dlaczego patrole milicyjne składają się z milicjanta i psa?
Co dwie głowy to nie jedna.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10591



Milicjant do bibliotekarki:
- No niech mi pani da parę książek. Szef mi każe poczytać.
- no to panu znajdę cos lżejszego...
- eee, niekoniecznie, wozem jestem.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10590



Przychodzi milicjant do księgarni i pyta:
- Czy jest Pan Tadeusz?
Sprzedawczyni wola na zaplecze:
- Panie Tadziu, przyszli po pana!...

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10589



Przychodzi milicjant do księgarni i pyta:
- Czy ma pani coś Hemingwaya ?
- Mam - odpowiada sprzedawczyni - " Stary człowiek i morze ".
- To ja poproszę " Morze ".

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10588



- Dlaczego milicjanci nie jedzą ogórków konserwowych ?
- Bo im się głowy w słoikach nie mieszczą!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10587



Jak 3 policjantów otwiera konserwę?
Siadają wokół stołu, jeden puka w puszkę i mówi:
- Policja! Otwierać. Jesteście otoczeni!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10586



Dwaj policjanci obserwują helikopter:
- Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu ??
- Może skończyło mu się paliwo.....

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10585



Policjant składa raport:
- Panie komisarzu, podczas dzisiejszej służby nic się nie wydarzyło, no.. może ta naga kobieta w parku.
- Zignorowaliście ją ?
- Tak, ja raz, a kolega dwa razy !

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10584



Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupiony samochód na części.
Żona się pyta :
- Po co to robisz ?
- Poprzedni właściciel powiedział mi, ze włożył w niego 5 milionów!!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10583



Policjant rozkłada metr krawiecki na jezdni. Kolega pyta się co robi:
- Niektórzy przyjeżdżają do pracy metrem, ale jak do cholery to robią?

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10582



Egzamin w Wyższej szkole policyjnej w Warszawie:
- Jakiego koloru jest biały maluch ?
Policjant (kandydat) nie wie.
- No niech pan pomyśli, jakiego koloru jest biały maluch.
Po kilku minutach policjant się uśmiecha i mówi :
- Biały !!!!
- Bardzo dobrze, widać ze się Pan dużo uczył!, a teraz drugie pytanie: Ile drzwi ma dwudrzwiowy samochód ?
Policjant myśli, myśli, myśli, i wola uradowany :
- Biały !!!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10581



Idzie sobie policjant i spotyka swojego kolegę, który kopie dół.
- Co robisz ?
- Kopie dołek, bo potrzebne mi zdjęcie od pasa.
Po pewnym czasie wraca i widzi, ze tamten wykopał 5 dołków.
- Po co ci aż piec dołków ?
- Bo potrzebuje 5 zdjęć.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10580



Dwaj policjanci spotykają leżącego na chodniku pijaka. Pijak:
- Tu Radio Wolna Europa, tu Radio Wolna Europa ...
Błyskawicznie sprawdzają w instrukcji, co należy zrobić w takiej sytuacji. Po chwili kładą się obok niego i mówią:
- Bzzzzzzzzzzzz Zagłuszamy.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10579



Idzie policjant się odlać. Po jakimś czasie wychodzi z krzaków cały osikany.
- Co się stało? - pyta się kumpel.
- Wyjąłem nie ta pałę.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10578



W czasach, gdy mieliśmy jeszcze milicję, a nie policję, pewien milicjant przyniósł do domu wykrywacz kłamstw, który na wypowiedziane kłamstwo reagował dźwiękiem "Piiii!". W pewnym momencie do domu wbiega synek i mówi:
- Dostałem dzisiaj piątkę z matematyki!
- Piiii! - reaguje wykrywacz.
- No i czego kłamiesz szczeniaku! - krzyczy oburzona matka - Ja dostawałam w szkole same piątki.
- Piiii!
- No niech będzie - czwórki.
- Piiii!
- No dobra - trojki.
- Piiii!
- No cicho już, przynosiłam same dwoje - odpowiada zrezygnowana matka.
A na to wyrywa się ojciec:
- A jak ja chodziłem do szkoły....
- Piiii!

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10577



Żona wysyła męża - policjanta do sklepu po zapałki:
- Tylko kup dobre zapałki, żeby się dobrze paliły - dodaje.
Po kwadransie policjant wraca, kładzie pudełko na stole i mówi zadowolony:
- Bardzo dobre zapałki. Wypróbowałem w sklepie. Wszystkie się palą.

oceń: 0 · 1 · 2 · 3 · 4 · 5 · 6 · 7 · 8 · 9 · 10576







o nas | współpraca | kontakt | Kemu Studio

Copyright © 2000 - 2008 by Kemu Studio



Twńj IP:3.138.113.188